Prawdziwy poznański Central Park, największa oaza zieleni w mieście oraz pierwsze w Wielkopolsce miejsce wyróżnione Złotą Pinezką Google. Cytadela to miejsce na długi spacer, na piknik na kocu albo na pół dnia jeżdżenia rowerem lub na rolkach wśród dorodnych kilkudziesięcioletnich drzew.
Nazwa parku nie jest przypadkowa. W miejscu Cytadeli w przeszłości znajdowała się… cytadela, a konkretnie to Fort Winiary, czyli najważniejszy i największy obiekt Twierdzy Poznań. Budowa fortu, jak i całej twierdzy rozpoczęła się w 1828 roku. Poznań znajdował się wówczas pod władzą pruską, w połowie najkrótszej drogi z Berlina do zajętej przez Rosjan Warszawy. Dzieje Fortu Winiary zakończyła II WŚ, podczas której został on całkowicie zniszczony. W jego miejscu powstał Park-Pomnik Braterstwa Broni i Przyjaźni Polsko-Radzieckiej – później przemianowany na Park Cytadela.
Cytadela to nie tylko zieleń i alejki. Spacerując po parku można odnaleźć kilkadziesiąt rzeźb i instalacji plenerowych. Od socrealistycznych pomników (w tym wiele związanych z Armią Czerwoną), przez ciekawe rzeźby modernistyczne i postmodernistyczne (Don Kichot, Rodzina, Skrzydlaty), po niewątpliwie najsłynniejszą rzeźbę – Nierozpoznanych, autorstwa Magdaleny Abakanowicz.
Na terenie parku znajdują się dwie restauracje, oraz działają punkty sprzedaży kawy na wynos. W sezonie letnim warto koniecznie poszukać pana sprzedającego watę cukrową – od wielu lat jednego z symbolu największego parku Poznania.
Tekst: Jacek Cieślewicz
Foto: Fotoportal