Leżąca na południu Wielkopolski Krobia jest centrum arcyciekawego regionu nazwanego Biskupizną. Nazwa pochodzi z czasów, kiedy ziemie te należały do biskupów poznańskich. Przez wieki mieszkańcy – nazywani Biskupianami – czuli odrębność od swoich sąsiadów, a także cieszyli się lepszą niż inni chłopi sytuacją materialną. Dzięki temu powstała tutaj unikatowa lokalna kultura, z własnymi strojami, muzyką i gwarą. Dzisiaj można ją podziwiać głownie podczas różnych festiwali, a także podczas… wesel, kiedy nadal można wypatrzeć stroje regionalne oraz posłuchać kapel grających na dudach i skrzypcach.
Sama Krobia to urocze, choć niewielkie miasteczko. Najlepiej zacząć zwiedzanie od rynku, w którego centrum stoi okazały ratusz z 1795 roku. Nieco dalej znajduje się podobny wiekiem barokowy kościół świętego Mikołaja. Zbudowany został w 1767 roku na miejscu znacznie starszej świątyni. Z dawniejszych czasów pochodzi mająca już 500 lat chrzcielnica oraz równie stara kopia cudownego obrazu Matki Boskiej ze Świętej Góry koło Gostynia.
Na dawnych przedmieściach, pośrodku cmentarza stoi natomiast kaplica świętego Idziego. Początki tej romańskiej świątyni giną w mrokach dziejów, ale szacuje się je na XII wiek i czas Władysława Hermana. Według legendy kaplica powstała w miejscu, gdzie mieszkał cieszący się wielkim uznaniem pustelnik. Po jego śmierci w miejscu jego pustelni krobianie postanowili wznieść kaplicę.
W pobliżu Krobi leży wieś Pudliszki, znana w Polsce jako wielkie zagłębie uprawy oraz przetwórstwa warzyw i owoców – zwłaszcza pomidorów.
Tekst: Jacek Cieślewicz
Foto: Dawid Galus, Sebastian Frost