Łatwa i przyjemna rzeka we wschodniej Wielkopolsce, która nie sprawi kłopotów nawet początkującym. Jest za to długa, dość leniwa i może wydawać się monotonna, tak więc najlepiej wybrać dla siebie krótszy odcinek. Nawet na weekendowy wypad trzeba się jednak dobrze zaopatrzyć. Spływ Prosną to dobry pomysł na połączenie turystyki aktywnej i kulturowej.
Szlak Prosny jest łatwy, ale do jego pokonania potrzeba 6-7 dni. Na weekend (ale raczej długi weekend) nadaje się odcinek z Kalisza do ujścia Prosny do Warty albo odcinek od Grabowa nad Prosną do Kalisza. Trzeba się dobrze zaopatrzyć i (poza Grabowem i Kaliszem) przygotować na nocowanie pod namiotem.
Prosna, lewy dopływ Warty, ma długość aż 217 km. Jej źródło znajduje się w pobliżu Olesna w województwie opolskim, a uchodzi do Warty niedaleko Pyzdr, we wsi Ruda Komorska. Na spływy kajakowe nadaje się 150-kilometrowy odcinek od Wieruszowa do ujścia do Warty.
Prosna płynie spokojnie przez całą długość raczej w otoczeniu pól i łąk, dlatego powalone drzewa w nurcie (głównie wierzby) są rzadkością. Dlatego spływy należą do dość łatwych z niewielką liczbą przenosek. W górnym biegu Prosna płynie dość wąskim korytem, które staje się szersze dopiero od Kalisza.
Spływ śladami historii
Prosna jest jednak ciekawostką historyczną, ponieważ była dawniej rzeką graniczną. Do czasów II rozbioru Polski – Rzeczypospolitej Obojga Narodów, potem Księstwa Warszawskiego, Królestwa Polskiego, a w okresie międzywojennym – II Rzeczypospolitej.
Na tym spokojnym kajakowym szlaku jest wiele interesujących miejscowości. W Wieruszowie warto zobaczyć kościół i klasztor Paulinów, barokowe kościoły i klasztor w Grabowie nad Prosną (tam też widoczne z kajaka tzw. zamczysko). Na dłuższy postój idealny będzie Kalisz, w którym warto zobaczyć średniowieczną Basztę Dorotkę, elegancki ratusz i katedrę św. Mikołaja. Blisko ujścia – w Pyzdrach – ciekawe są zespół klasztorny franciszkanów i stary dom podcieniowy.
Tekst: Jacek Y. Łuczak
Foto: Ewa Dytfeld, Karolina Sobańska, D. Bednarek,